poniedziałek, 3 sierpnia 2009

Osobliwości i wariacje wietnamskie

1. HAUTE COUTURE - pidżama fashion week.
Esencja wyszukanego stylu krawiectwa, która powoli zanika na północy kraju w Hanoi, aby przybrać formę klasycznych fasonów w Sajgonie i rozkwitnąć tysiącami barw w Delcie Mekongu.
Jak po raz pierwszy zobaczyłam kobiety ubrane w piżamki, myślałam, że one nieświadomie się tak ubierają. Po dogłębnej analizie okazało się, że jest to bardczo wygodne - świeżą piżamkę należy założyć wieczorową porą, wyspać się i chodzić cały dzień....

2. ZAKUPY. Wybrałyśmy się pewnego wieczoru do centrum handlowego - zwykłe babskie zakupy. Przy wejściu zostałyśmy zatrzymane przez panią ubraną w maseczkę, rękawiczki gumowe i przystawia nam termometr do szyi - pomiar temperatury i sprawdzanie, czy przypadkiem nie jesteśmy nosicielkami wirusa świńskiej grypy...

3. FRYTKI. Po miesiącu diety wietnamskiej rzuciłyśmy się na polsko-wyglądające frytki, ale ich smak bynajmniej nie przypominał naszych tradycyjnych frytek z tradycją smażenia na oleju wielokrotnego użycia. Przyrządzone ze słodkawych ziemniaków i podawane z masłem i cukrem!

4. DOBRA LUKSUSOWE -> Zestaw masło i chleb = 35 zł. Bezcenne!

5. TITEK to najważniejsza część każdego wietnamskiego pojazdu. Czasami uszy więdną od tego trąbienia. Można zorganizować konkurs kto głósniej, dłużej, kto wygra ładniejszą melodię. And the winner is: koparka cofającą i wygrywająca Happy Birrthday! Brawa dla zwycięscy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz