piątek, 16 października 2009

马莲娜 ...

...to moje chińskie imię. Jest śliczne!

3 komentarze:

  1. No w końcu się odezwała!
    Bo ja sie przestraszyłam, że Marenza już nie umie po polsku... że już tylko po chińsku...

    OdpowiedzUsuń
  2. A co z nazwiskiem? kolejne 3 miesiące będziemy musieli czekać?:>

    OdpowiedzUsuń